Klientka postanowiła zmienić swój wizerunek z wiosną. Zaczęło się od ścięcia włosów i postanowiła też schudnąć kilka kilo i zmienić szafę do nowej pracy. Ale nie chce czekać z zakupami, aż osiągnie zamierzony efekt z odchudzaniem, bo wie jak jej trudno to osiągnąć. Bierze życie jakie jest, nie czekając na spektakularne wydarzenia. Jak mówi: „te wielkie wydarzenia mogą się nigdy nie wydarzyć, dlatego trzeba dbać o siebie bez względu na to czy jest się szczupłą czy krągłą”.
Idealne ubrania znalazłyśmy w butiku Elena Miro w Warszawie, który spełnia oczekiwania Pań o pełniejszych kształtach. Wchodzisz i możesz zbudować swoją szafę. Ubrania można kupić również w sklepie internetowym: https://bit.ly/2y6midH
Klientka ma piękną twarz i szyję, zdecydowanie jest to jej atutem. Aby podkreślać urodę została wybrana bluzka z okrągłym dekoltem, która jest od takich zadań. Wzrok przyciągają również spodnie z lampasem, który ma za zadnie wydłużyć nogę aż do ziemi. 😉
Nikt tak nie wygląda ładnie w śnieżnobiałej koszuli jak typ urody zima, gdzie jest nią również klientka.
Koszula jest taliowana i nie dopasowana, co daje efekt wyszczuplenia bez podkreślania „boczków”.
Akcent biżuterii powoduje, że wzrok skupia się wokół popiersi i twarzy. Głęboki dekolt w szpic daje efekt wysmuklenia i lekkości.
Oko działa tak , że najpierw skupia się na wzorze. Krata jest jednym z wzorów, które są przeznaczone dla typu urody klientki. Klientka ma tężejsze ramię, często ją opinają ubrania w rękawach. Wybór płaszczyka o pudełkowym kroju, powoduje że może czuć się swobodnie, ale też ukrywa ciężkość ramienia.
Ten typ urody lubi mocne kolory i duże wzory. Ale ubieranie to nie matematyka. Zostały wybrane spodnie ze wzorom „rozmywającym się”, który nie daje efektu powiększenia sylwetki.
Nie każdy pozwala sobie na odsłanianie ramion przy większym rozmiarze. Dlatego została wybrana bluzka z wstawką z koronki i rękawem 3/4.
Samo połączenie lnu z koronką daje ciekawy efekt i funkcjonalność bluzki.
Podczas zdjęć mieliśmy niespodziankę. Ktoś chciał porwać nam klientkę. Swojego wizerunku użyczyli nam blogerzy Hamiluu
