Zastanawiasz się, jak kupować, by nie żałować? Podczas spotkań z klientami w ich garderobie często widzę ubrania, które od momentu zakupu nie były zakładane lub zostały wykorzystane raz i zostały w czeluściach szafy, bo źle się w nich czujemy lub nam nie pasują. I tu nasuwa mi się powiedzenie “szafa się nie domyka a ja nie mam co na siebie włożyć”.

Marzy mi się, abyśmy zawsze miały, każdego dnia, co na siebie włożyć i czuć się atrakcyjne i pewne siebie. Dlatego dziś opowiem Ci

jak kupować by nie żałować


Pamiętaj – po pierwsze sylwetka i styl
Tyle ile kobiet to tyle sylwetek – różnorodność otacza nas -tak samo jest z ubraniami. Maja przeróżne formy, faktury, wzory, co powoduje, że w pewnych ubraniach wyglądamy korzystnie a w drugich gorzej, a nawet fatalnie. Poznanie swojej sylwetki, proporcji jak i mocnych stron da Tobie świadomość w czym korzystnie wyglądasz a po co nie powinnaś sięgać. Dziś rynek modowy oferuje nam przeróżne fasony ubrań o różnych kolorach i wzorach – każdy znajdzie dla siebie coś rewelacyjnego i wyjątkowego. Jednak, nie znając swojego stylu łatwo możemy się przebrać a nie ubrać – co wpłynie też na efekt zakupów i powiększenie kolekcji rzeczy z metkami.
Więc zanim się wybierzesz na zakupu przeanalizuj swój styl, uporządkuj go.

Zastanów się do jakiego stylu jest Ci najbliżej. Czy jest ci bardziej po drodze do kobiety glamour czy bizneswoman a może odnajdujesz się w stylu francuskim? Przyjrzyj się też jest codziennym aktywnościom i dopasuj ubrania do swojego stylu życia. Dopóki się nie określisz zawsze będziesz w połowie drogi i zawsze będzie pojawiała się frustracja i niezadowolenie. Najlepiej jest więc poukładać wszystko w głowie, a potem w szafie. To, że na hura kupisz sobie hurtem10 różnych bluzek bo są modne, bo koleżanka świetnie wygląda, nie przybliży Cię do pożądanego efektu – satysfakcji i porządku w Twojej szafie.

Zajrzyj do swojej szafy i zobacz co w niej piszczy…
Może się okazać, że wcale nie musisz iść po nowe ubrania- może wystarczy je jedynie inaczej zestawić lub urozmaicić odpowiednimi dodatkami. Niemniej domyślam się, że jak większość kobiet lubisz mieć coś nowego. Tylko po co? Przede wszystkim – przestań chodzić na zakupy z nudów, w ramach pocieszania się czy spędzenia czasu. A jak już się wybrałaś z powodu powyższych – rozglądaj się, zrób zdjęcia, ale nie kupuj. Przemyśl.
Jeśli coś Ci się wysłużyło, zniszczyło, wyblakło czy potrzebujesz na bardzo ważne spotkanie to rozumiem, ale jeśli kupujesz ubrania dla poprawienia humoru, to przestań tak robić – powiększasz kolekcje ubrań niechcianych i pogarszasz sobie humor nadal nie posiadając rzeczy do ubrania. Jak zrobić detox ubrań w swojej szafie zapraszam do obejrzenia odcinka “nie trzymaj trupa w szafie”

Czy wiesz, że dobrze zbudowana garderoba (u większości uosób) to taka, w której znajduje się:
60 – 70% ubrań klasycznych – użytecznych.
20 – 30 % dodatków – to one nadają smaku stylizacji i warto o nie zadbać.
10- 20 % trendy – wprowadzają powiew świeżości. Wybieraj tylko i wyłącznie te, które pasują do twojego stylu.
U każdego klasyka, będzie inaczej wyglądać, bo każdy ma inny styl życia. Ubrania klasyczne są to takie, które łatwo się ze sobą łączą i są ponadczasowe. To takie w których występują kolory bazowe. Czyli beż, szarość, biel, czerń, granat, błękit. I np. Osoba, która pracuje w korporacji będzie miała więcej w swojej bazie bluzek koszulowych niż T-shirtów. I analogicznie np. osoba, która wykonuje wolny zawód jest np. związana z sportem to u niej bazą będą T-shirty.

Dobrze zaplanowana i zbudowana baza ubraniowa spowoduje, że idąc na zakupy, będziesz szukać tych rzeczy, których potrzebujesz. i będziesz już wiedzieć jak kupować, by nie żałować.

Czas na zakupy “włącz myślenie”
Zaplanowałaś swoją bazę ubraniową to idziemy na zakupy.
Podczas zakupów jesteśmy często kochliwe. Ta piękna bluzeczka na imieniny się przyda a tamta wprost idealna na chrzciny, a to cudo na pewno się nada chociaż jeszcze nie wiemy na co – znasz to?
Po pierwsze, jeśli lubisz kupować dużo, bo wszystko się przyda -to zabierz ze sobą określoną gotówkę, a wszystkie karty zostaw w domu. Uchroni Cię to nie tylko przed zbędnym wydawaniem pieniędzy, ale też włączy myślenie. Ograniczona suma pieniędzy studzi zachwyt i pozwala dojść do głosu logice. A podczas zakupów na pewno ci się przyda.

Nauczysz się kombinować. Chociaż badania naukowe pokazują, że nam Polakom nieźle wychodzi kombinowanie. I w kwestii doboru ubrań możesz sięgnąć po tę narodową cechę. Załóżmy, że już wybrałaś jedną rzecz to pomyśl z jakimi zasobami z szafy możesz połączyć. Jeśli będziesz mogła ją wykorzystać do min. 6 stylizacji to pędź z nią do kasy. Wiedz, że w 99% nie będziesz żałować, że ją kupiłaś.

Daj sobie czas
Żyjemy w czasach, gdzie ubrań nam nie brakuje zarówno w szafie jak i sklepach. Niemniej jednak czasem trudno jest trafić na to co chcemy mieć i wyglądać przy tym fantastycznie. Przez “dać sobie czas” rozumiem stan ducha, w którym mam nastawienie, że nic na siłę ”.

To jest trochę tak jak ze znalezieniem miłości swojego życia- jeśli nie szukamy na siłę, i na siłę chcemy z kimś być, to jej nie ma, a kiedy odpuszczamy, to zazwyczaj sama puka do naszych drzwi. Dać sobie czas to również, obserwowanie siebie w przymierzalni jak wyglądamy, jak się w tym czujemy, dać sobie czas to również bycie wybrednym. Dać sobie czas to zatrzymanie się na chwilę i myślisz przed dokonaniem zakupu. Tutaj tez przydatne jest zrobienie zdjęć kiedy już na spokojnie w domu je przeanalizujemy. Jest to kolejny krok: jak kupować, by nie żałować.

Może zdarzać Ci się, że przyniosłaś jakąś zdobycz do domu, bo w sklepie pod presją czasu lub innych wydawało ci się, że jest to ta rzecz, która jest niezbędna do życia, a po przymierzeniu mówisz porażka zupełnie inaczej wyglądasz. Zdarza się, światło inne, lustro inne, otoczenie inne. Ale nie zostawiaj jej tak i nie marnuj rzeczy i pieniędzy. W większości sklepów jest 30 dni na zwrot ubrań. Skorzystaj z tego przywileju, a przy okazji zrób komuś prezent, bo ktoś może szuka tej bluzki i będzie w niej świetnie wyglądać.

Dystans i wszystko mam

Kolejnym krokiem jak kupować, by nie żałować jest dystans.
Z dystansem podchodzę do opinii sprzedających, bo oni nie są obiektywni. Sprzedającemu zależy na sprzedaży, i domyślam się, że nie raz słyszałaś “jak pięknie Pani wygląda, a spoglądając w lustro myślisz: “czy ja dobrze widzę”, ale często przez grzeczność ulegamy co sprawia, ze po wracamy do domu z niechciana rzeczą.

I na koniec jeszcze jeden ostatni mój ulubiony trik, który spowoduje, że nie będziesz żałować zakupów, przestaniesz znosić torby zakupów, a szafa zacznie oddychać, czyli – wszystko mam.
Hasło to, nie wymaga tu większego zgłębienia – znaczy to co dokładnie zawierają te dwa słowa. Zdradzę, że jest to moja afirmacja, powtarzam ją sobie praktycznie codziennie. Bycie stylistka równa się 1000 pokus zakupowych. Uwierz mi, że jeśli będziesz powtarzać codziennie” wszystko mam” to zaczniesz inaczej patrzeć na kwestię zakupów i ubrań.
Oczywiście możesz śmiało zaadoptować hasło “wszystko mam” do innych sfer życia -również świetnie się sprawdza.
Tymy miłym akcentem kończę i mam nadzieję, że od dziś będziesz wiedzieć jak kupować, by nie żałować 🙂

osobista stylistka

Ela Chrzanowska